Systematyczna aktywność fizyczna w wieku dorosłym znacząco zmniejsza ryzyko przedwczesnego zgonu – nawet o 30–40%. Co ważne, jak pokazuje najnowsza analiza opublikowana w British Journal of Sports Medicine, korzyści zdrowotne mogą odnieść również osoby, które zaczynają ćwiczyć dopiero w późniejszych etapach życia. Regularny ruch opłaca się zawsze – niezależnie od wieku i kondycji wyjściowej.
Zespół naukowców pod kierunkiem dr Ruyi Yu z University of Queensland w Brisbane (Australia) przeanalizował 85 badań z udziałem dorosłych osób, w których oceniano poziom ich aktywności fizycznej w różnych momentach życia. Łącznie badaniami objęto od kilkuset do ponad 6,5 miliona uczestników.
Dane zebrane do kwietnia 2024 roku pozwoliły wyciągnąć jednoznaczne wnioski: utrzymywanie się na zalecanym przez Światową Organizację Zdrowia poziomie aktywności fizycznej wyraźnie redukuje ryzyko zgonu z dowolnej przyczyny. Jeszcze bardziej cieszy jednak fakt, że nawet osoby, które zaczęły się ruszać później i zwiększyły poziom aktywności, również mogły liczyć na długofalowe korzyści – w ich przypadku ryzyko zgonu było niższe o 20–25% w porównaniu z osobami nieaktywnymi.
WHO zaleca dorosłym od 2,5 do 5 godzin umiarkowanej aktywności fizycznej tygodniowo lub od 1 godziny i 15 minut do 2,5 godziny intensywnej aktywności. Tymczasem badacze zauważyli, że nawet poziom niższy niż rekomendowany przynosi zauważalne efekty zdrowotne – zwłaszcza w zakresie profilaktyki chorób układu krążenia. W przypadku nowotworów zależność była nieco słabsza, co naukowcy wiążą z ograniczoną liczbą badań obejmujących tę grupę schorzeń.
Autorzy badania zwracają uwagę, że choć niektóre dane opierały się na subiektywnej ocenie poziomu aktywności uczestników, ogólna konkluzja pozostaje niezmienna: lepiej zacząć ćwiczyć późno niż nie zacząć wcale. Każdy krok, spacer, jazda na rowerze czy prosta gimnastyka to inwestycja w dłuższe i zdrowsze życie.
Wnioski płynące z tego badania mają istotne znaczenie dla zdrowia publicznego i mogą być inspiracją do zmiany stylu życia.
Źródło: Nauka w Polsce