Obturacyjny bezdech senny (OBS) to jedno z najczęstszych zaburzeń snu, które zwiększa ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Dotychczas uważano, że przyczyny schorzenia wynikają głównie z budowy anatomicznej i niedrożności górnych dróg oddechowych. Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, we współpracy z Instytutem Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, pokazują jednak, że OBS ma także istotne podłoże neurobiologiczne i genetyczne.
Wyniki projektu, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Annals of Medicine, wskazują, że choroba ta jest ściśle związana z poziomem dopaminy – neuroprzekaźnika odgrywającego kluczową rolę w regulacji nastroju, motywacji, cyklu snu i czuwania, a także w kontroli oddychania i napięcia mięśni.
W badaniu wzięło udział blisko 300 osób. U ponad 150 z nich oznaczono poziom dopaminy we krwi, a u prawie 300 przeanalizowano geny związane z metabolizmem tego neuroprzekaźnika. Okazało się, że u pacjentów z OBS stężenie dopaminy było wyraźnie podwyższone, a dodatkowo jeden z wariantów genu receptora dopaminowego (DRD2 rs1800497) wiązał się z bardziej nasilonymi objawami choroby.
Odkrycia wrocławskich naukowców otwierają drogę do nowych metod diagnostyki i terapii. Oznaczanie poziomu dopaminy oraz analiza genetyczna mogą w przyszłości wspierać standardowe badania polisomnograficzne, pozwalając szybciej identyfikować pacjentów szczególnie narażonych na ciężki przebieg choroby. Z kolei modulowanie szlaku dopaminergicznego – np. lekami działającymi na receptor D2 – może stać się innowacyjną formą leczenia wspomagającego.